Kiedyś miałam w zwyczaju robić gołąbki zawsze tylko duszone w sosie pomidorowym. Tej metodzie byłam wierna, aż do niedawna. Postanowiłam wypróbować wersję z piekarnika. Pierwsza próba była totalnie nieudana. Metodą prób i błędów wypracowałam sobie jednak idealną recepturę, a gołąbki wychodzą tak dobre, że chyba nie zrobię już nigdy wersji z sosem 🙂
Sekretem tego przepisu jest bulion! Dzięki temu, że gołąbki pieką się zalane domowym rosołkiem, to smak jest niepowtarzalny a kapusta nabiera delikatnej słodyczy. Naprawdę można jeść je same, żadne dodatki ani sosy nie są już więcej potrzebne 🙂
Po upieczeniu zostaje sporo bulionu, który dodatkowo przesiąkł gołąbkami. Zrobimy z niego przepyszny sos pomidorowy. Przepis poniżej.
Inne obiady znajdziecie tutaj 🙂


Składniki na ok 15 sztuk
Gołąbki:
- 1,5 kg mięsa mielonego z łopatki wieprzowej lub mieszanego mięsa wieprzowo-wołowego
- 1 woreczek ugotowanego ryżu (100 g przed ugotowaniem)
- 1 duża głowa kapusty
- 2 cebule
- 4 łyżki bułki tartej
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1-2 łyżki oleju
Bulion:
- 1 duże udko z kurczaka
- 2 marchewki
- 2 cebule
- 1 korzeń pietruszki
- 1/2 średniego korzenia selera
- pęczek natki pietruszki
- 1 łyżeczka soli
- 4-5 ziarenek ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
Sos pomidorowy do gołąbków
- 300-400 ml bulionu po pieczeniu gołąbków
- 1 słoik koncentratu pomidorowego
- 500 g przecieru pomidorowego
- 200 g śmietany 18%
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczka pieprzu
- 2 łyżeczki oregano i majeranku
PRZYGOTOWANIE
Bulion:
- Nogę z kurczaka wrzucić do garnka.
- Marchew, seler i pietruszkę obrać. Dorzucić do kurczaka.
- Cebule obrać. Można przypalić nad palnikiem, dla lepszego smaku, ale można ten krok pominąć. Również dorzucić do pozostałych składników.
- Wrzucić ziele angielskie i liść laurowy oraz wsypać łyżeczkę soli.
- Zalać wodą, tak, żeby wszystkie składniki były zakryte (około 2 wody).
- Zagotować.
- Zebrać tworzącą się na powierzchni pianę.
- Dorzucić natkę pietruszki.
- Gotować 1 – 1,5 godziny na małym ogniu. Odcedzić.
Gołąbki:
- Piekarnik nagrzać do 190 stopni (z termoobiegiem).
- Z kapusty usunąć głąb i ułożyć ją wnęką po głąbie na dole do dużego garnka. Zalać ją wodą do 2/3 wysokości. Gotować do momentu, aż liście będą łatwo odchodziły a kapusta będzie stosunkowo miękka (nie można jej jednak rozgotować).
- Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Podsmażyć na oleju na małym ogniu aż zmięknie.
- Mięso wymieszać z bułką tartą, ugotowanym ryżem, usmażoną cebulą oraz solą i pieprzem.
- Formować średniej wielkości porcje i układać na liściu z kapusty. Zawinąć gołąbki. Ja zaczynam od bocznych brzegów, po czym zawijam gołąbka (zawinięcie powinno być od spodu).
- Na blaszce z piekarnika układam niezużyte liście kapusty. Na nich układam gołąbki.
- Gołąbki zalać przecedzonym rosołem. Powinny być zalane do 1/3 wysokości.
- Piec pod folią aluminiową przez 1,5 godziny.
- Po tym czasie można na 10-15 minut zdjąć folię, żeby gołąbki przypiekły się od góry.
Sos pomidorowy
- Wszystkie składniki poza śmietaną zagotować.
- Odjąć kilka łyżek do miseczki, wymieszać ze śmietaną i wlać do sosu. Wszystko razem zblendować i podawać do gołąbków.

Obserwuj Kulinarną Inspirację również na Instagramie i Facebooku!