Pierogi ruskie wcale nie wzięły się z Rosji. Pochodzą z Rusi, skąd przywędrowały do Polski i od tej pory goszczą na naszych stołach w wielu postaciach, z różnych okazji.
Dobre ciasto to połowa sukcesu. Z jajkiem czy bez jajka? Zdania są podzielone. Ja zawsze daje samo żółtko. Nie może się rozpadać, ani być za grube. Poniższy przepis pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej “Pierogi świata”.
Rezultat: Jestem bardzo zadowolona, pierogi wyszły pyszne 😉 Ciasto jest rewelacyjne! Polecam, pychotka!
Przepis na około 50 pierogów
Składniki
Ciasto:
- 400 g mąki pszennej
- 1-2 żółtka
- sól
- 2 łyżki rozpuszczonego masła
- letnia, przegotowana woda (tyle, żeby ciasto nie było klejące, tylko gładkie i elastyczne)
Farsz:
- 2 duże cebule
- 200 g twarogu tłustego lub półtłustego
- 800 g ziemniaków
- sól, pieprz
- 2 łyżki masła
- (ja dałam jeszcze łyżeczkę cukru do cebuli)
PRZYGOTOWANIE
- Wszystkie składniki na ciasto zagnieść. Wodę dolewać stopniowo. Odstawić ciasto na kilkanaście minut żeby “odpoczęło”.
- Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Cebulkę drobno posiekać i zeszklić na maśle na małym ogniu. Dodać trochę soli i cukier.
- Ostudzone ziemniaki rozgnieść albo przemielić w maszynce, razem z twarogiem i cebulą. Doprawić solą, pieprzem (najlepiej dużo) i odrobiną cukru.
- Rozwałkować ciasto na 2mm i wykrawać krążki. Łyżeczką nabierać farsz i układać na krążkach. Następnie zlepić. Sposób zlepiania, którym się posłużyłam jest wyjątkowo dobry, jeśli mamy problem z rozpadającymi się pierogami.
- Pierogi wrzucić do gotującej się wody, gotować bez przykrycia aż wypłyną na wierzch, czyli ok. 2-3 minuty. Można przed gotowaniem dodać do wody trochę oliwy. Zapobiegnie to sklejaniu się pierogów.
- Podawać z ulubionymi dodatkami.